Motyw na lipiec: zatrzymaj lato
Oto właśnie minęła pierwsza połowa 2021 roku. W trzydziestostopniowych upałach zazwyczaj nie myślisz o zimie (choć może jednak myślisz, tęsknisz?). Ale może przyszło ci do głowy, żeby zatrzymać chwilę, złapać jakiś nieuchwytny kawałek lata, zamknąć, uwięzić, zatrzasnąć i mieć go w zanadrzu, kiedy listopad rozpłacze się nad pustymi polami. Ale czy tak się w ogóle da? Myślę, że są na to sposoby. Niektóre całkiem oczywiste. Inne naznaczone indywidualnością wymyślającego. Najważniejsze to spróbować i znaleźć własne sposoby na zatrzymanie lata. Bo każda pora roku jest piękna, ale chyba żadna nie odznacza się taką obfitością jak lato.
Lato zamknięte w słoikach
Właśnie teraz zaczyna się słynny sezon ogórkowy. To wdzięczne warzywo można przerobić na dziesiątki sposobów, a w zimie na pewno chętnie sięgniesz po ogórkowe sałatki czy kiszonki, z rozrzewnieniem wspominając upalne lato. Wciąż jeszcze dostępne są truskawki, zaczynają dojrzewać wiśnie, agrest, jagody, tylko patrzeć jak pojawią się borówki. Chyba nie ma osoby, która zimą pogardziłaby domowej roboty dżemikiem owocowym. Więc łap te ulotne dary lata i pakuj do słoików. Lipiec to chyba jeden z najbardziej obfitych w sezonowe owoce i warzywa miesięcy. Pomidory, cukinia, fasolka szparagowa, bób, kalafior, buraki, czereśnie, morwy – właśnie teraz jest najlepszy czas, by się tym bezczelnie obżerać, a co tylko się da zamykać w słoikach, mrozić, przetwarzać, by przypominały lato, kiedy nadejdą chłodne jesienno-zimowe miesiące.
Lato złapane na fotografii
Od lat nie mija mi faza na fotografowanie. I choć daleko mi do profesjonalizmu w tej kwestii, to łapanie w kadrach ulotnych chwil sprawia mi niesamowitą radość. Najczęściej zimą, gdzieś pod koniec grudnia, zbieram się do wywoływania zdjęć i wtedy z prawdziwą przyjemnością, a często i z łezką w oku przeglądam zatrzymane na zdjęciach wspomnienia. Nie wiedzieć czemu przeważnie z letniego okresu tych zdjęć jest najwięcej. Może to zatrzymywanie lata siedzi mi w głowie właściwie od zawsze? Ty też pstrykaj, nie zastanawiaj się. Mamy takie czasy, że dobry aparat w telefonie nie jest niczym nadzwyczajnym i ma go niemal każdy. Dlaczego więc z tego nie korzystać? Nie przejmuj się, jeśli zdjęcia czasem wyjdą nieostre, krzywe – te z pozoru niedopracowane kadry czasem najlepiej oddają letni klimat.
Lato zatrzymane w notatniku
Pisz, spisuj te letnie myśli, które krążą w twojej głowie jak leniwe muchy nad resztkami lodów w kryształowym pucharku. Dobrze tak od czasu do czasu oczyścić głowę, a kto wie, do czego kiedyś mogą ci się takie notatki przydać… Możesz spisywać pomysły, które przychodzą ci do głowy tą letnią porą, albo notować szczęśliwe momenty z każdego dnia, takie codzienne wdzięczności. To fajny nawyk i jakoś tak latem łatwiej i bardziej naturalnie przychodzi znajdywanie pozytywów w tym, co nas spotyka, nawet jeśli czasem dzieją się mało pozytywne rzeczy. Po tych gorszych chwilach o wiele bardziej docenia się te codzienne, zwykłe momenty, okruszki szczęścia.
Łap słońce, spaceruj, zbieraj wspomnienia
Staraj się maksymalnie dużo czasu spędzać na świeżym powietrzu. Chodź boso, leż w trawie (oczywiście wcześni upewnij się, że nie mam tam mrówek, albo nie zgnieciesz jakiejś niewinnej pszczółki) i poczuj, że jesteś częścią natury. Patrz w niebo, przypomnij sobie, jak będąc dzieckiem rozpoznawałeś w chmurach kształty zwierząt, smoków i innych fantastycznych tworów. Tak cudownie choć przez chwilę znów poczuć się dzieckiem, uwolnić głowę od codziennych zmartwień. Latem przeważnie mniej biegam, bo taki wysiłek przy upałach ponad 30 stopni nie jest najmądrzejszym wyborem. Za to nie widzę powodu, by rezygnować ze spacerów. Zwłaszcza te wieczorne, przy wtórze ptasich koncertów, czasem w niechcianym towarzystwie komarów, ale za to ozłocone promieniami zachodzącego słońca mają w sobie coś magicznego. Skupienie się na tym, by być tu i teraz przychodzi wtedy o wiele łatwiej.
Mamy to szczęście, że znów możemy się bez przeszkód przemieszczać, czemu by więc nie pomyśleć o jakichś wakacyjnych wyjazdach. Ale nie mam tu na myśli tygodniowych wczasów w górach, ale weekendowy wypad w jakieś nieodległe, acz nieznane wcześniej miejsce. Polska jest piękna i to nie jest wcale tylko banalne stwierdzenie. Jestem pewna, że nie zdajesz sobie nawet sprawy jak wiele urokliwych zakątków kryje się w Twojej okolicy. Lato to znakomity czas, by je odkryć. Czerp garściami z tego jedynego w swoim rodzaju czasu i kolekcjonuj wakacyjne wspomnienia, według własnych upodobań.