-
Anna Szczypczyńska „Zostań u mnie na noc”
Czytaliście kiedyś książkę, w której główna akcja schodziła dla Was na drugi plan, a górowały nad nią niezwykle plastyczne opisy i drugoplanowe wątki? Ja miałam tak w przypadku "Zostań u mnie na noc". I co najciekawsze wcale mi to nie przeszkadzało. Nie do końca przekonał mnie wybór, jakiego dokonała główna bohaterka, za to cała otoczka zdecydowanie uratowała tę książkę.
-
Brian Tracy „Nawyki warte miliony”
Z jednej strony dużo w tej książce wartościowych porad, z drugiej odniosłam wrażenie, że chwilami autor za bardzo się zagalopował w pogoni za milionami, próbując przy tym przekonać czytelnika do jedynej słusznej drogi. Natomiast nie można odmówić tej publikacji jednej rzeczy - zdecydowanie jest inspirująca.
-
Joanna Łańcucka „Stara Słaboniowa i spiekładuchy”
Chyba nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że "Stara Słaboniowa i spiekładuchy" jest najlepszą powieścią z motywami słowiańskimi, jaką do tej pory czytałam. Ma wszystko to, co dobra książka mieć powinna - wyrazistą, a zarazem tajemniczą główną bohaterkę i niesamowity klimat, który wciąga od pierwszych zdań.
-
Natalia Maszkowska „Proste przyjemności”
Takiej książki z przepisami już dawno nie miałam w rękach. Zero zbędnego gadania, samo "mięcho". Tylko lista skłądników i sposób przygotowania, a wszystko to okraszone autorskimi zdjęciami.
-
Ceropegia woodii – uprawa i pielęgnacja
Jest niezbyt wymagająca, rośnie bardzo szybko i wyróżnia się pięknymi sercowatymi listkami, zaczepionymi na przypominających cienkie sznurki łodygach. Stąd wzięła się też jej nazwa - sznur serc. Ceropegia woodii jako jedna z nielicznych roślin doniczkowych jest też bezpieczna dla zwierząt.
-
35 lat to taki dziwny wiek…
Kiedy miałam 20-kilka lat chciałam mieć wszystko szybko, najlepiej już, teraz. Po 30-tce przestałam się tak spieszyć. Idę w swoim tempie i mam pełną świadomość, że na wszystko przyjdzie czas. Lubiłam siebie 20-letnią, choć miałam kilka zastrzeżeń. A teraz wreszcie czuję, że się ze sobą zaprzyjaźniłam.
-
Rozmawiaj.MY ZWIĄZKI – recenzja gry
Nawet jeśli jesteście gadułami w długoletnich związkach, ta gra na pewno dostarczy Wam wielu emocji i nowych informacji o Waszych partnerach. "rozmawiajMY.ZWIĄZKI" to gwarancja świetnie spędzonych chwil we dwoje :)
-
Motyw na marzec: posłuchaj siebie
Pewnie jestem jedną z nielicznych osób, która lubi marzec, ale ze względu na to, iż jest to miesiąc moich urodzin, darzę go szczególnym uczuciem. I zawsze ten marcowy motyw jest dla mnie szczególny. Tym razem zamierzam bardziej wsłuchać się w siebie...