-
Krystyna Mirek „Zielona gwiazdka”
Powieści świąteczne rządzą się swoimi prawami i wiele można im wybaczyć, wszak chodzi o to, żeby po prostu czytało się je lekko i przyjemnie. Jednak kiedy zupełnie brakuje elementu zaskoczenia, w powieści robi się zwyczajnie nudno...
-
Justyna Bednarek „Hip, hip, kura!”
Czy telefon może przejąć władzę nad całą rodziną? Okazuje się, że tak, zwłaszcza jeśli jest wyposażony w specjalne oprogramowanie. Na szczęście nad bezpieczeństwem rodziny Ogórków jak zawsze czuwają kury rasy brahma i choć czasem przyjmują dość kontrowersyjne metody działania, to jednak nie można im odmówić skuteczności.
-
Ałbena Grabowska „Najważniejsze to przeżyć”
"Najważniejsze to przeżyć" - te słowa jak mantrę powtarzają ci, którzy ocaleli z wojennej zawieruchy. Każdy na swój sposób stara się zbudować swój świat na nowo, co dla wielu okazuje się prawdziwym wyzwaniem. Ałbena Grabowska mistrzowsko kreuje postaci i pozwala im mówić o tym, co wielu wolałoby przemilczeć.
-
Wojciech Chmielarz „Zwykła przyzwoitość”
Co powinna zawierać dobra powieść sensacyjna? Dokładnie to, co kolejna część cyklu z Bezimiennym Wojciecha Chmielarza - dopracowaną w szczegółach i przemyślaną fabułę, dynamiczną akcję i wyrazistych bohaterów. Autor nie szczędził też humorystycznych detali, które z pewnością wyłapią uważni czytelnicy.
-
Marek Marcinowski „Wiele do stracenia”
Czasem autor chce tak mocno sponiewierać głównego bohatera, a jednocześnie tak wiele przygód upakować w jednej powieści, że niekoniecznie wychodzi to na dobre całej historii. Ta powieść miała spory potencjał, ale czy został on w pełni wykorzystany?
-
Robert F. Kennedy Jr. „Prawdziwy Anthony Fauci”
Tę książkę mogłabym zakwalifikować jako najlepszy thriller, jaki przeczytałam w tym roku. Niestety, jej treść to nie fikcja, a realne dane. Kennedy Jr. bezwzględnie tropi przekręty związane z pandemią i szczepionkami i dochodzi do przerażających wniosków.
-
Anna H. Niemczynow „Ciche cuda”
"Ciche cuda" to książka niezwykła. Anna H. Niemczynow opowiada o swojej trudnej i pełnej wyzwań przeszłości, dając przy tym świadectwo, że wiarą naprawdę można przenosić góry. Niech Was nie zwiedzie urocza okładka - to naprawdę mocna rzecz!
-
Motyw na listopad: prawdziwe wyzwanie
Różne motywy już się tu pojawiały, ale teraz mam dla Ciebie PRAWDZIWE WYZWANIE. Jakie? To zależy tylko od Ciebie. Jestem przekonana, że już czytając te zdania, masz z tyłu głowy coś, co zawsze spychałaś na dalszy plan, a co chciałabyś zrobić. Nie czekaj - działaj!