Robert F. Kennedy Jr. „Prawdziwy Anthony Fauci”
Dobrze jest słuchać swojej intuicji i myśleć samodzielnie, nie przyjmując za pewnik tego, co serwują media głównego nurtu. Lektura publikacji, o której dziś opowiem tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Książka Roberta F. Kennedy’ego Jr., której pełny tytuł brzmi „Prawdziwy Anthony Fauci. Bill Gates, Big Pharma i globalna wojna przeciwko demokracji i zdrowiu publicznemu” to zdecydowanie najmocniejsza i najbardziej przerażająca książka, jaką czytałam w tym roku. A nie jest to kryminał, ani thriller. Jeśli ktoś jeszcze wierzy w to, że pandemia nie była zaplanowanym działaniem, kierowanych przez grupę ludzi, którym wydaje się, że rządzą światem, to koniecznie powinien zapoznać się z treścią tego obszernego opracowania. Amerykański polityk i prawnik, Robert F. Kennedy Jr. zebrał setki tysięcy dowodów na to, że wydarzenia związane z „najmodniejszym wirusem” nie były przypadkowe, a wprowadzone na rynek lekarstwa i szczepionki, za którymi stoją najpotężniejsze koncerny farmaceutyczne, przyniosły zdecydowanie więcej szkody niż pożytku. Ich celem były bowiem jak największe zyski, a nie ochrona ludzkiego zdrowia i życia.
Znikające dowody
Być może w trakcie pandemii zdarzało Wam się trafić w mediach społecznościowych na filmy, czy teksty, które mówiły o tym, że istnieją bezpieczne i od lat używane leki, które okazują się skuteczne w starciu z nową mutacją wirusa. Te materiały zazwyczaj w tajemniczy sposób znikały po kilku dniach, czasem nawet po kilku godzinach. Kennedy Jr. bezwzględnie obnaża kulisy współpracy najpotężniejszych graczy rynku medialnego, właścicieli koncernów farmaceutycznych i polityków, a nawet wojska, którzy uparcie trzymali się narracji, że oto mamy do czynienia z potężnym śmiercionośnym wirusem i tylko zaszczepienie się ochroni nas przed zachorowaniem. Ci, którzy odważyli się myśleć i mówić inaczej, byli ośmieszani i szykanowani. Kto miał rację? Dość szybko wyszło to na jaw. Dlaczego w afrykańskich krajach pandemia właściwie nie istniała, a największe żniwo zebrała w tych uznawanych za najbardziej cywilizowane? Dowody są jasne, ale nie mówi się o nich głośno…
Jeśli nie wiadomo o co chodzi…
Książka o prawdziwym obliczu najsłynniejszego lekarza Ameryki ukazała się w USA pod koniec 2021 i zawiera dane, które udało się zdobyć Kennedy’emu jeszcze przed „oficjalnym” zakończeniem pandemii. Wydaje mi się, że gdyby nadal gromadził materiały, byłyby one jeszcze bardziej przerażające. A uwierzcie mi, że po tym, co przeczytacie w tej książce, nie da się spokojnie zasnąć. Przykłady manipulacji przekazem medialnym, fałszowania badań i uciszania tych, którzy mieli odwagę przeciwstawiać się fałszywym deklaracjom Fauciego i zależnym od niego organizacjom, są porażające. Jestem w szoku, że dziś, w XXI wieku ludzie są zdolni do przeprowadzania medycznych eksperymentów na innych ludziach, doskonale wiedząc, dokąd mogą one prowadzić. Wiecie, ile osób straciło życie, by Fauci i spółka mogli przekazać, że dostępne na rynku leki, których pewna grupa medyków z powodzeniem używała do leczenia swoich pacjentów z koroną, są rzekomo nieskuteczne i szkodliwe? Jakich przekrętów się dopuścili, jak manipulowani wynikami badań i dawkami leków, aż trudno w to uwierzyć. A wiecie dlaczego tak zależało im na tym, by zaszczepić jak największy procent światowej populacji? Ta książka da Wam odpowiedź. I mocno daje ona do myślenia.
Objętość przeraża? Raczej zawartość…
Nowość od Kennedy’ego choć objętościowo na pierwszy rzut oka może nieco przerażać (książka ma ponad 800 stron), czyta się szybko, a każdy z rozdziałów zakończony jest kilkustronicową bibliografią, która tylko potwierdza jak wiele materiałów przeczących oficjalnym przekazom udało się zdobyć i przeanalizować autorowi. Kennedy odważnie pisze o tym, o czym próżno szukać informacji w mediach głównego nurtu. Jednocześnie przytacza przykłady, z którymi trudno polemizować. Mogłabym jeszcze długo pisać o tej książce, bo zawiera ona naprawdę ogrom informacji i po brzegi wypakowana jest mrożącymi krew w żyłach danymi na temat pandemii i szczepionek. Ale gorąco namawiam każdego, by sięgnął po tę publikację i sam się przekonał, jak bardzo dajemy sobą manipulować i jak daleko sięgają ingerencje najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi na świecie. To pozycja, którą czyta się jak świetny thriller, a niestety jest to literatura faktu.
*współpraca recenzencka z TaniaKsiazka.pl