Stephen Harrod Buhner „Antybiotyki ziołowe”
Im bardziej zgłębiam świat ziół, tym mocniej jestem nim zafascynowana i jednocześnie coraz trudniej mi zrozumieć, dlaczego tak powszechne stało się łykanie tabletek na wszelkie, nawet najdrobniejsze dolegliwości. Dlaczego, kiedy pojawia się ból, od razu sugeruje się sięganie po środek przeciwbólowy, zamiast poszukać źródła tego bólu? I czemu z taką lekkością lekarze przepisują antybiotyki, nawet przy infekcjach, które bez problemu da się wyleczyć domowymi sposobami? A przecież natura ma tyle wspaniałych ziołowych leków, które potrafią sobie poradzić nawet z najbardziej wyspecjalizowanymi bakteriami. Książka „Antybiotyki ziołowe. Naturalna alternatywa dla leczenia lekoodpornych infekcji” to pozycja, którą dobrze mieć w swojej domowej biblioteczce. Jej autor – Stephen Harrod Buhner jest doświadczonym naukowcem oraz światowej klasy specjalistą w dziedzinie ziołolecznictwa. Rośliny nie mają przed nim żadnych tajemnic, a niezwykłe właściwości tych najskuteczniejszych w zmaganiach z lekoodpornymi bakteriami zielonych sprzymierzeńców człowieka, zawarł właśnie w tej obszernej i niezwykle interesującej publikacji.
Sprawdzone – polecone
„Antybiotyki ziołowe” to blisko 500 stron konkretnej wiedzy. Sama bibliografia tego wydania zajmuje kilkadziesiąt stron. I choć jest to książka napisana dość trudnym, naukowym językiem, to bez wątpienia przypadnie ona do gustu osobom zainteresowanym tematem naturalnego leczenia infekcji. Jak zapewnia Stephen H. Buhner – w książce tej znalazły się jedynie najmocniejsze zioła, takie, w starciu z którymi nawet najbardziej lekooporne bakterie nie mają szans. Jak deklaruje autor:
„Gdybym sam był zagrożony śmiercią z powodu choroby opornej na antybiotyki – zioła przedstawione w tej książce są tymi, które absolutnie bym zastosował. Bez wahania.”
Przyznacie, że taka rekomendacja wzbudza zainteresowanie, dlatego też z przyjemnością zagłębiłam się w ten ziołowy świat, dawkując sobie stopniowo ogrom wiedzy zawarty w tej niesamowitej książce.
Najmocniejsi z mocnych
Już na początkowym etapie mojej lektury przeżyłam niemałe zaskoczenie, gdyż Stephen H. Buhner z grona najmocniejszych antybakteryjnych ziół wykluczył tak uwielbiany przeze mnie czosnek. Jego zdaniem istnieje wiele innych roślin o większej sile rażenia, jeśli chodzi o batalię z bakteriami. Przedstawione w książce przykłady ziołowych superbohaterów opisane są z niezwykłą dokładnością. Autor „Antybiotyków ziołowych” wymienia nie tylko niezwykłe właściwości poszczególnych ziół, ale też przedstawia ich zastosowanie w tradycji różnych kultur, ajurwedzie, tradycyjnej medycynie chińskiej oraz zachodniej praktyce botanicznej. Tak szerokie spojrzenie na każdą z wymienionych roślin daje pełny obraz ich mocy i utwierdza w przekonaniu, że często dosłownie pod ręką mamy panaceum na trapiące nas dolegliwości.
Domowa apteczka pełna ziół
Najciekawszy był jednak dla mnie rozdział poświęcony praktyce, czyli przygotowaniu ziołowych remediów. Buhner szczegółowo omawia poszczególne techniki przetwarzania zielarskiego surowca, począwszy od suszenia, poprzez wodne, olejowe i alkoholowe wyciągi. To ogrom praktycznej, a przy tym niezwykle skoncentrowanej wiedzy. Nie ma tu zbędnego gadania – jest samo „mięcho”, czyli przepisy na wiele przydatnych w domowej apteczce ziołowych specyfików. Dopełnieniem tej niezwykle interesującej części jest kolejny rozdział, zawierający spis ekstraktów roślinnych wraz z ich zalecanym dawkowaniem. Nawet jeśli nieszczególnie interesują Was naukowe niuanse, których nie szczędzi w opisach poszczególnych roślin autor „Antybiotyków ziołowych”, to dla tego ogromu wiedzy zawartego w rozdziałach „praktycznych”, polecam zaopatrzyć się w tę fantastyczną publikację. Ja jestem nią absolutnie zachwycona i wiem, że będę często do niej wracać.
- współpraca recenzencka z wydawnictwem Biały Wiatr